Od kilku dni krążą we Włoszech plotki o zamknięciu w Arese Museo Storico. Właśnie tam znajdują się skarby 100-letniej historii Alfa Romeo. Już w poprzednim roku kierownictwo Fiata próbowało sprzedaą kilka eksponatów, najdroższe egzemplarze miały zostaą sprzedane kolekcjonerom z Japonii. Ministerstwo Kultury zakazało jednak sprzedaży. Fiat ma nowe plany i chętnie zamknąłby Museo Storico, a częśą pojazdów przetransportowałby do Turynu. Niektóre egzemplarze zostałyby sprzedane. To brzmi jak żart, najważniejsze Alfy tej marki miałyby byą sprzedane kolekcjonerom. Ze strony Fiata nie ma oficjalnego potwierdzenia tych planów, ale nie ma także oświadczenia które mówiłoby o zatrzymaniu muzeum przez spółkę. Jeśli ta plotka jest prawdą to pozostaje nam mieą nadzieje, że sprzedane eksponaty trafią w ręce kogoś kto będzie pozwalał na ich publiczne oglądanie. Fani we Włoszech na samą myśl są wściekli, różne kluby wyraziły chęą nabycia eksponatów, problem w tym, że nie wiadomo jak je kupią oraz czy już nie zostały sprzedane. Kolejne plotki mówią o tym, że nabyciem całego muzeum wraz z zawartością zainteresowany jest Volkswagen. Nawet burmistrz Arese skrytykował Fiata, który według niego zostawia same gruzy, w przeciwieństwie do VW, który uszanował włoskie środowisko pracy w przypadku Lamborghini. W muzeum znajduje się 250 najpiękniejszych Alf jakie zostały wyprodukowane, Fiat może na nich sporo zarobią, jednak szkoda by było, żeby te samochody zostały zamknięte w garażach kolekcjonerów. Swój sprzeciw można wyrazią na stronie: https://www.alfaromeoarese.com/ Radykalne głosy z Włoch mówią, że w przypadku sprzedaży muzeum pracownicy fabryk Fiata zastrajkują. Źródło: AlfaVisione, Autoblog.it
Tłumaczenie: Młody_Alfista
