W sieci pojawił się kolejny filmik z przypadkowo napotkaną gdzieś we Włoszech, zamaskowaną Alfą 4C. Niestety jakośą materiału pozostawia wiele do życzenia, jak pisze sam autor, film był nagrywany urządzeniem z epoki kamienia łupanego. Mimo to wydaje się, że w tym konkretnym egzemplarzu 4C tłumik końcowy umieszczony jest centralnie a nie tak jak w koncepcie, czy innych prototypach, jako podwójny wydech na dwie strony auta. Inną ciekawostką jest fakt, że po raz pierwszy możemy usłyszeą jak 4C brzmi!