Zapraszamy na XIII ogólnopolski zlot Alfaholików na Podbeskidziu

Ruszyły zapisy na (prawdopodobnie) XIII ogólnopolski zlot Alfaholików. Będzie to najdłuższy zlot w historii klubu, potrwa aż 6 dni. Od poprzednich zlotów ten wyróżnia m.in. to, że odbędzie się prezentacja samochodów klubowiczów pod ratuszem w Bielsku-Białej. Wstęp na prezentację będzie wolny, może podjechaą‡ każdy kto tylko ma ochotę i trochę czasu. Inne atrakcje, które są znane na dzień dzisiejszy to:

  • próby sprawnościowe na torze testowym Fiat Auto Poland
  • rajd turystyczny
  • dostęp do kajaków, rowerków wodnych, ścianek wspinaczkowych itd.
  • piękny ośrodek położony nad samym jeziorem żywieckim
  • integracja, grille, biesiady i koncerty
Jak co roku nie mogło zabraknąą‡ hojnych sponsorów
Autosklep24” – Części do aut włoskich

www.autosklep24.pl Ceramizer.pl” – Dodatki do oleju

www.ceramizer.pl PiMolti – Studio poligraficzno-reklamowe

www.pimolti.pl AUTEX-” Twój Dealer Alfa Romeo z Bydgoszczy

www.autex.fiat.pl KlimaTerm” – serwis systemów grzewczych i chłodniczych

www.klimaterm-matlak.pl
Liczba miejsc jest ograniczona, zapisy trwają do końca kwietnia, czyli czasu nie zostało już zbyt wiele.

Pierwszy prototyp 4C pojawi się do połowy 2012 roku

Na portalu Top Gear pojawił się obszerny artykuł o Alfie 4C. Najważniejsze w nim jest to, że odwołuje się do oficjalnych źródeł, czyli Mauro Pieralliniego, który jest szefem działu inżynierii w Grupie Fiat. Z artykułu wynika, że pierwszy prototyp 4C (samochód do testów) powstanie do połowy 2012 roku, a wersja produkcyjna pojawi się rok później. Mauro Pierallini powiedział, że projekt 4C jest prowadzony przez mały, szybko działający zespół, który nie podlega głównemu działowi inżynierii, przez co można ominąą‡ zbędną biurokrację. Model koncepcyjny to była zwykła fantazja zlecona przez Lorenzo Ramaciottiego. Jednak spodobał się w firmie tak bardzo, że czym prędzej chcieliśmy go przedstawią‡ na targach w Genewie. Przedstawią‡ się udało, jednak wtedy jeszcze nie mogliśmy powiedzieą‡ jak będzie wyglądaą‡ produkcja, bo sami tego nie wiedzieliśmy. Koncept używał w platformie elementów od Dallary, producenta samochodów wyścigowych, który był konsultantem przy projektowaniu KTM X-Box, Alfy 8C i Bugatti Veyron. Cała struktura była autorstwem Alfy, środek platformy był wykonany z włókna węglowego, a rama z aluminium, dzięki czemu projekt był troszkę cięższy, ale tańszy. Nadwozie również zostało wykonane z włókna węglowego. Jednak w modelu produkcyjnym to byłoby kosztowne i trudne w produkcji, przecież nawet McLaren MP4-12C nie ma nadwozia z karbonu. Dlatego do produkcji nadwozia zostanie użyte SMC (link: https://en.wikipedia.org/wiki/Sheet_Moulding_Composite). Jednak jak zapewnia Pierallini niezależnie od wykorzystanych materiałów i metod budowy wygląd modelu produkcyjnego nie będzie zbyt wiele różnił się od konceptu. Dlatego mogliśmy z radością pokazaą‡ ten samochód ponownie we wrześniu we Frankfurcie w kolorze szarym, powiedział Pierallini. Również wnętrze zbytnio się nie zmieni, choą‡ wszyscy wiemy, ze wnętrza konceptów zawsze muszą byą‡ trochę ucywilizowane. Projektanci bronią wyglądu kierownicy, oddzielenia pasażera od kierowcy oraz ogólnej prostoty i jakości. Nad aerodynamiką wersji produkcyjnej pracuje Dallara, tak, żeby zapewnią‡ jak największy docisk, czyli dobrą przyczepnośą‡. Jednak nie aerodynamika będzie miała największy wpływ na dynamikę 4C, a jej lekkośą‡. Cel 900 kg zostanie osiągnięty, częściowo dlatego, że samochód będzie super-kompaktowy – 4 metry – to bliżej Elise niż Caymana. Samochód produkcyjny nabierze trochę wagi, bo nie będzie wykonany z włókna węglowego, ale nadrobimy to nowym silnikiem. W koncepcie użyliśmy silnika z Giulietty QV. To zaawansowany silnki, ale do produkcyjnej Alfa Romeo 4C będziemy używaą‡ lżejszego, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i aluminiowym blokiem. Silnik będzie osiągał moc 230 km. Silnik będzie podpięty do dwusprzęgłowej skrzyni łopatkowej. System DNA pozwoli ustawią‡ ci tryb sportowy i tak dalej.
230 km przy 900 kg to świetny wynik. Współczynnik mocy i momentu do masy będzie na poziomie Porsche 911 Carrery. Przyspieszenie do 100 km/h będzie wynosią‡ 4,5 sekundy. Cena? Około 45 tysięcy funtów. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie będzie samochód limitowany. Kwota została obliczona zakładając, że przez cały okres produkcji uda się sprzedaą‡ 18 tysięcy sztuk. Oznacza to, ze nie powstanie jedna wersja, może pojawią‡ się Spider, oraz wiemy już, że w przyszłości pojawi się mocniejszy silnik o mocy 300 km. Alfa 4C ma byą‡ wykorzystywana jako model flagowy przy powrocie Alfy do USA, kiedy pod koniec 2013 roku pojawi się Giulia, a na początku 2014 crossover. Źródło: topgear.com/uk/car-news/alfa4c

Co z powrotem Alfy do sportu?

Podczas prezentacji Ferrari 150 Italia w Maranello Sergio Marchionne powiedział, że chciałby, żeby Alfa Romeo wróciła do sportów motorowych. Jednak priorytetem było ratowanie Chryslera, który miał zwiększyą‡ możliwości grupy. Później Marchionne zdał sobie sprawę, że ciężko wrócią‡ do ważnej rywalizacji zaczynając od zera i przyjął strategię małych kroków. Ta decyzja zapadła równocześniej z redukcją przeznaczanych zasobów Grupy Fiat na sport. Z końcem roku swoją działalnośą‡ kończy dział FPT Racing, sportowa gałąź Fiat Power Train Technologies, która zajmuje się dostarczaniem silników do F3 i Formula Abarth. Harald Wester, dyrektor Alfy Romeo jest pasjonatem wyścigów i również chciałby stworzyą‡ nowy zespół, może nawet przywrócią‡ mityczną Autodeltę. Wraz z likwidacją FPT Racing mogło się wydawaą‡, że ten cel zostanie osiągnięty przez przemianowanie jednostki R4 z Formuly 3 (silnik FPT 414TF, 1400 cm3, doładowany, 180 km, z suchą miską) na silnik Alfa Romeo. Mamy już grudzień, niedawno odbyły się targi w Bolonii, a nie pojawiły się żadne zapowiedzi odnośnie powrotu Alfy do sportu. Może to byą‡ związane z chciwością Aci Sport SpA (sportowe ramię automobilklubu włoskiego). W związku z wejściem nowej marki do rywalizacji sportowej Aci z pewnością zażąda większych pieniędzy niż od tych, które płaciło FPT w 2011 roku. W świetle kryzysy ekonomicznego szefostwo z Turynu uważa, że zwiększanie wydatków na sport może byą‡ ryzykowne. Pozostaje także inna trudna kwestia: co z zespołami, które używają obecnie silników FPT, a nie mają prawa do używania nazwy Alfa Romeo? Niedługo Raffaele Gianmaria na torze w Walencii będzie testował wzmocniony silnik FPT (o 20 KM) w swojej Dallarze F3. Jeśli wierzyą‡ plotkom Alfa nie będzie skłonna wydaą‡ tak wielkich pieniędzy, żeby jej nazwa ponownie pojawiła się w Formule 3, ale może wspieraą‡ europejską i włoską serię F3 w inny sposób. Nie wiadomo czy w całym zamieszaniu chodzi o znaną chciwośą‡ Aci czy to szantaż ze strony Grupy Fiat, która chciałby przywrócią‡ Alfę do sportu tanim kosztem. Dla włoskiego motorsportu zniechęcie marki z taką sportową historią jak Alfa Romeo będzie dużą porażką. Holenderskie AutoEdizione było w swoim spekulacjach o wiele odważniejsze, według nich współpraca z Dallarą (projektowała platformę 4C) to szersza współpraca, nie ograniczająca się jedynie do platformy konceptu. Źródło:” omnicorse.it/magazine/14084/alfa-romeo-interessata-a-ripartire-nelle-corse-di-f3-cosa-blocca-il-rientro
Pomoc w tłumaczeniu: dakoolk (dziękujemy!)

Marchionne: Alfa w rękach VW nie będzie Alfą

Sergio Marchionne udzielił wczoraj wywiadu, w którym wypowiedział się na temat przyszłej współpracy Suzuki z Fiatem. Przy okazji wypowiedział się także o zainteresowaniu Alfą przez Volkswagena. Spotykam się z nim (szefem VW Martinem Winterkornem – przyp. red.) od czasu do czasu i prawdą jest to, że jest zainteresowany kupnem Alfy, ale powiedziałem mu, że teraz nie ma na to szans, powiedział Marchionne. Alfa w rękach VW nie będzie Alfą, zakończył. Z jednej strony można polemizowaą‡, bo pod kierownictwem Volkswagena mogłyby wrócią‡ silniki typu Boxer, ale z drugiej strony Alfa w rękach niemieckiej firmy? To brzmi niesmacznie, nawet w dzisiejszych „zintegrowanych” czasach. Źródło: AlVolante